A mnie znowu nie było dość długo. Ale mniejsza....
(zdjęcia takie pasujące do tematu..)
Moim kolejnym jesienno- zimowym problemem jest zimno. Jestem straaasznym zmarzlakiem i cały czas jest mi zimno. Chodzę w grubych swetrach, owijam się kocami, szalikami i nakładam czapki a i tak trzęsę się z zimna. Z ciepłymi napojami się nie rozstaję. Nawet w szkole zawsze mam termos z gorącą herbatą. Ale to wszystko i tak daje marny efekt bo mi cały czas jest ZIMNO! Ogrzewacze od rąk też dużo nie dają... Chyba muszę przeprowadzić się na Hawaje. Chociaż nie, za bardzo lubię śnieg (od którego oczywiście jest mi ZIMNO).
Ostatnio moja szkoła bardzo pomaga mi w realizowaniu swojej pasji związanej z filmem. Cały czas jestem wyznaczana do robienia filmów na przeróżne konkursy. Z tymi filmami często jest niezłe zamieszanie, ale i świetna zabawa. Nareszcie mogę pokazać gdzieś mój talent związany z filmem (bo, jeżeli wierzyć w to, co mówią ludzie, mam go). I nareszcie mam ludzi którzy mnie w tym wspierają. Dziękuję :)
Ale najwspanialsze jest to, że powoli zaczyna się od dawna przeze mnie wyczekiwany czas PRZEDŚWIĄTECZNY! Kocham Boże narodzenie, jestem świętoholikiem, a święta to dla mnie najwspanialszy czas w roku. W moim pokoju jest pełno świątecznych ozdób, w szafie pojawia się coraz więcej świątecznych sweterków, a w telefonie coraz więcej świątecznych obrazków i muzyki. Już od soboty czas świąteczny zacznie się na dobre bo już MIKOŁAJKI! I pomyśleć, że pewnie spędzę je na sali tanecznej... Ale plusem jest to, że będziemy przygotowywać piękną świąteczną choreografię ze wstążkami które kocham! Niedługo też pojawi się nowa seria filmików "Christmas with me". MOŻECIE PODAWAĆ MI POMYSŁY NA FILMIKI! Ach... jak ja kocham te święta...
W tym roku miałam też okazję wziąć udział w świątecznej zbiórce żywności jako wolontariuszka. Stałam 4 godziny na nogach, układałam jedzenie w koszu, rozdawałam ludziom ulotni ciągle powtarzając: "Zapraszamy do świątecznej zbiórki żywności." i pomagałam. Wiem, że jest wiele osób które walczą o kawałek chleba i szklankę wody podczas gdy my wybrzydzamy, że zupa jest za słona, i opychamy się drogimi, firmowymi słodyczami. Może było to męczące, może nudne ale jestem ogromnie szczęśliwa, że mogłam pomóc i na pewno jeszcze nie jeden raz pomogę. Bo warto pomagać!
(tyle się uzbierało przez 4 godziny)
(moja współpracowniczka xP)
A tutaj jesienny outfit do postu:
(zdecydowany ulubieniec <3)
koszulka - cropp
szelki - New Yorker
podkolanówki - F&F
spódnica - sheinside
trampki - convrese
naszyjnik - allegro
Pa!
Świetne zdjęcia i stylizacja :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że pomagałaś w zbiórce żywności.
Ja również jestem zmarzluchem, a Zima, to najgorszy dla mnie okres, ale jedyne co w niej lubię to Święta ♥
Pozdrawiam!
Aleksandra Blog - kliik! ¦
ja również jestem strasznym zmarzlakiem :c
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja i ładne zdjęcia, oczywiście kliknięte w link ;d
http://berry-lifestyle.blogspot.com/
Dziękuję :D
UsuńPiękna sesja :) wpadaj tutaj częściej :)
OdpowiedzUsuńZerknij http://maadeleinefashion.blogspot.com/
dziękuję :) Twój blog również świetny :D Oczywiście zaobserwowałam :)
Usuń