Hej.
Chwile temu, podczas rozmowy ze starą koleżanką przeszło na
temat ZA. Zainspirowana tym co powiedziałam i serialem, który właśnie oglądam
wpadam w pewnego rodzaju zastanowienie.
Autyści i geniusze przedmiotów ścisłych (NT) to z charakteru bardzo podobne osoby.
Zacznijmy od tego, że autyści to bardzo często geniusze.
Wysokie IQ, upór w dążeniu do celu, skupienie na pracy i wiele innych aspektów
powodują, że osoby mające ZA bardzo często są geniuszami, głównie przedmiotów
ścisłych.
Jednak nie każdy geniusz ma autyzm. Lecz pod niektórymi
aspektami nadal bardzo przypomina autystę. Czemu? To bardzo proste.
Jak wiadomo ludzki mózg podzielony jest na prawą i lewą
półkulę. Któraś z nich jest zawsze bardziej rozwinięta. Nasza lewa półkula
odpowiada za liczby, nauki ścisłe, analizę, planowanie, intelekt czy logikę.
Natomiast prawa półkula mózgu odpowiada na nauki humanistyczne, kreatywność,
intuicję, spontaniczność, obrazy, metaforyzowanie czy emocjonalność.
W przypadku gdy mamy bardziej rozwiniętą lewą półkulę mózgu,
możemy nazywać się ścisłowcami. Osoby z bardziej rozwiniętą prawa półkulą to najczęściej
emocjonalni humaniści.
Geniusze przedmiotów ścisłych (bo tu głównie o nich mowa)
mają bardzo rozwiniętą lewą półkule mózgu. Natomiast ich prawa półkula mózgu
jest rozwinięta znacznie mniej. Co to oznacza? Że takie osoby mają bardzo często problemy
społeczne, z czego znany jest również autyzm.
Osoby ze słabo rozwiniętą półkulą mózgu nie działają pod
wpływem emocji jak ci z bardziej rozwinięta prawą półkulą. Są stonowani, nie
wyrażają swoich emocji, nie rozmyślają nad życiem przez co mogą lepiej skupić się
na konkretach. Jednak w relacjach społecznych bardzo często im to bardzo
przeszkadza. Nie potrafią wczuć się w relację z drugim człowiekiem, możliwe, że
bardzo często kontakty z innymi ludźmi są dla nich zupełnie nie potrzebne gdyż
opierają się one głównie na emocjach. Dlatego geniusz eto bardzo często osoby
samotne.
To wszystko można by również przypisać autystom. Nie wyrażają swoich emocji i bardzo często odczuwają je inaczej niż inni. Tak jest w moim przypadku. Nie potrafię otwarcie wyrażać swoich emocji (chyba, że chodzi tu o grę aktorską, jednak wtedy wyrażam emocje postaci, a nie swoje). Fakt, że kiepsko u mnie z utrzymywaniem przyjaźni przez brak emocjonalności i nadmiernego uczucia czynią ze mnie osobę samotną. Mimo, że moja prawa półkula mózgu jest rozwinięta znacznie bardziej niż lewa.
Osoby z bardziej rozwiniętą prawą półkulą mózgu to bardzo
często osoby spontaniczne. Działające pod wpływem emocji.
Geniusze nauk ścisłych z natury zastanawiają się zanim cos
zrobią. Analizują czy to będzie dobre i logiczne rozwiązanie.
Autyści również bardzo często długo zastanawiają się nad
dokonaniem wyboru. W moim przypadku bardzo trudnym, niemalże nie do
przebrnięcia wyborem jest to czy chcę jechać na spacer do lasu czy nad jezioro.
A przecież to wydaje się tak błahe. Jednak w mojej analizie nie udaje mi się znaleźć
lepszego czy gorszego rozwiązania przez co nie potrafię zdecydować.
Zespół Aspergera i geniusz. Zaburzenie vs neurotypowość
Oba przypadki to najczęściej (bo przecież zawsze zdarzają
się wyjątki potwierdzające regułę) opanowani samotnicy nie okazujący uczuć i
emocji. Skupieni na danej czynności bardziej niż inni zdobywają ogromne
sukcesy.
Więc czy autystyści, nie ważne czy humaniści czy ścisłowcy,
mają wrodzony charakter geniusza? To intrygujące jednak do mojej głowy wpada
coraz więcej potwierdzających to faktów. Że ja, artystyczna dusza humanisty, w
relacjach społecznych mogę być bardzo podobna do geniusza matematycznego, dla
którego nie istnieje coś takiego jak sztuka. Niesamowite.
Ludzie są tak trudni do pojęcia. A co dopiero osoby ze
Spektrum!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz